Tak, że tego...
Planów jest tysiące. Ostatnie miesiące znowu przyniosły pomysły i pewnie pomysły nadal będą spływać do mojej głowicy, bo dziennie rodzi się w mojej głowie z 5 pomysłów na nowe książki, ale większość olewam. Niestety albo stety, część przebija się i tak oto ogłaszam nowe twory. Na facebooku czy gdzieś indziej, nie mniej czas na porządki.
POZORY CZASEM MYLĄ
Tom 1 już skończyłam, Tom 2 nadal męczę, o Tomie 3 nawet nie marzę. Tom 2 zbliża się jednak ku końcowi. Zostały mi ze 2, 3 wątki do zamknięcia całości tomu, a resztę zostawię na 3, bo przecież to w nim Igneel wyjdzie na wolność ;) Kiedy? Podejrzewam, że Tom 2 spokojnie zakończę do końca tego roku. Nie wiem, czy publikację, ale napisanie tego stawiam sobie za priorytet. Tom 3 pewnie zacznę gdzieś w styczniu.
POGROMCA SMOKÓW
OMG... Plan, który obiecałam zrealizować i który na SERIO będzie moim ostatnim długim projektem z Fairy Tail. Na serio, zwieńczenie wszystkiego, prawie 7 lat pracy w fandomie.Będzie to absolutne Nalu, które będzie miało miejsce po wydarzeniach z końca serii, ale nie uwzględniam 100-letniej misji. ZAPOWIEDŹ już dałam. Premiera... eh... Podejrzewam, że za pisanie wezmę się na początku grudnia, więc premiera gdzieś w okolicach końca roku/początku nowego
BAEL
Dopiero zaczynam. 15 rozdziałów to naprawdę mało, szczególnie że dużo wątków planowanych z księgi 1 nie zostały tu jeszcze uwzględnione. Tak więc to pewnie będę ciągnąć do około marca/kwietnia... A co z 2 pozostałymi? Na 100% w 2020 to skończę ;)
OBYŚ CZEKAŁ WIECZNIE
Tu sytuacja trudniejsza. To będzie, ale za chiny nie wiem kiedy. Stawiałabym raczej na przyszły rok. Prace rozpocznę w momencie, kiedy w ogóle sie dowiem, o czym to ma być. Na pewno coś z mitologią chińską w roli głównej i ograniczeniem bohaterów do kilku. No i... będzie to na 100% Adrienette ;) Raczej czekałabym z tym na Wielkanoc :)
PS. Okładka mi wyszła obłędnie, tak uważam!
Yyy... nie. Graficznie bardzo słabo, nie obłędnie. Reszta się okaże, ale na tę chwilę też szału nie ma ;/
OdpowiedzUsuńWitam, witam anonimie ;) Szkoda, że okładka Obyś wiecznie czekał nie przypadła ci do gustu :( Szkoda, no mi się naprawdę podoba! A co z resztą? Nóż, każdemu się coś podoba, każdemu się również coś nie podoba ;) Tak więc no mam nadzieję, że same opowiadania umilą ci czas, a jak nie, to jasna sprawa, możesz porzucić. Nikt nie trzyma. Nie wątpię, że na bloggerze są autorzy, którzy piszą cudowne opowiadania. Tak więc dzięki za komentarz i pozdrawiam ;)
Usuń