Kiedy Władca Ciem, Marinette i Czarny Kot spotykają się na terapii..Władca Ciem wchodzi. Siada przy stole. Chwilę później dołączają do niego Biedronka i Czarny Kot.
Wszyscy
milczą.
WŁADCA CIEM:…
BIEDRONKA:…
Czarny
Kot spogląda to na złoczyńcę, to na ukochaną…
CZARNY KOT: Eee, co my tu w zasadzie
robimy?
WŁADCA CIEM: Terapia.
BIEDRONKA: JAKA TERAPIA?! To jakiś
koszmar. Mogłabym w tym czasie ratować świat, a nie uczestniczyć w jakiejś… w
jakiejś… błazenadzie.
WŁADCA CIEM: Myślisz, że się na to
zgodziłem? Phi, mógłbym w tym czasie zdobywać świat.
Biedronka
i Czarny Kot patrzą na niego krzywo.
CZARNY KOT: A po ci w ogóle dominacja
nad światem? Przecież to nudy.
WŁADCA CIEM: Mam swoje powody.
BIEDRONKA: Ehh, powody. Zawsze mają,
jakby nikt inny na świecie nie miał problemów, tylko złoczyńcy.
CZARNY KOT: Prawda? Na przykład ja.
Ciągle nie mogę się dogadać z ojcem.
WŁADCA CIEM: Współczuję, sam nie do
końca dogaduję się z synem.
CZARNY KOT: Naprawdę? Przykro mi. Może
spróbuj z nim porozmawiać.
BIEDRONKA: Kocie, on jest złoczyńcą,
tak ci przypominam.
Czarny
Kot pochlipuje.
CZARNY KOT: Ale wciąż jest ojcem!
BIEDRONKA: Gdyby był prawdziwym ojcem,
to nie bawiłby się w złoczyńcę.
WŁADCA CIEM: Robię to właśnie dla mojej
rodziny.
BIEDRONKA: Tak, tak, ale przy okazji
chcesz zniszczyć życie innych rodzin. Jakie masz na to usprawiedliwienie?
WŁADCA CIEM: Żadne, inni mnie nie
obchodzą.
CZARNY KOT: To było wredne.
WŁADCA CIEM: Oj, siedź cicho. Gdybyście
mi oddali swoje miracula, już dawno byłby spokój.
BIEDRONKA: Spokój?! Dopiero wtedy
rozpętałbyś piekło.
WŁADCA CIEM: Piekło? Oddałbym te
cholerne błyskotki, jak tylko wypowiedziałbym życzenie!
BIEDRONKA: Tak, tak, jasne, oczywiście.
Bla, bla, już ci wierzymy.
CZARNY KOT: Przypominam, że przyszliśmy
tu na terapię.
WŁADCA CIEM, BIEDRONKA: OJ, SIEDŹ CICHO,
KOCIE.
CZARNY KOT: Już milczę.
BIEDRONKA: Poza tym, niby dlaczego mamy
ci je dać. Nawet nie wiem, czy twoje „życzenie” to coś dobrego.
WŁADCA CIEM: Oczywiście, że tak. Chcę tylko
znowu zobaczyć swoją żonę.
BIEDRONKA: W takim razie przykro mi, ale
to nie zawsze jest takie proste. Spróbuj czegoś innego.
WŁADCA CIEM: Wszystko inne zawiodło.
Marinette
milczy.
WŁADCA CIEM: I tak mi ich nie oddacie. Dlatego
byłem, jestem i będę złoczyńcą.
Władca
Ciem wychodzi… Terapia kończy się niepowodzeniem.
Pytanko: podobają się Wam takie krótkie, robione dla jaj scenariusze?
Można również wpłacać jako gość kartą bankomatową ;)Znajdziesz mnie tutaj:Wattpad – https://www.wattpad.com/user/OlaRi9Tumblr – https://rolaka.tumblr.comFacebook – https://www.facebook.com/PisarkaRolaka/Twitter – https://twitter.com/Rolaka1995Możesz mnie wesprzeć tutaj:Paypal – https://paypal.me/pools/c/8bkOu9wTfD
0 Comments:
Prześlij komentarz