Gwiazd chmara zebrała się cała
I wśród nich zabłysła jedna, tak
śliczna, mała
Zanuciła pieść cicho
Śmiejąc się, co to za licho
Świat z nieba widziała
I pył swój złocisty z niego zbierała
Noc mija
Czas się nieustannie zabija
A gwiazda w dzień zamiera
Na noc na nowo swój tor obiera
0 Comments:
Prześlij komentarz