Decyzja... przerażająca, ale potrzebuję 2 tyg. odpoczynku.
1) Muszę dostać okulary i przyzwyczaić się do nich. Boli mnie głowa, oczy. Widzę, ale jestem świadoma, że jest to widzenie ciężkie. Lekko zamazany obraz sprawia, że się męczę. Ludzie, to było błogosławieństwem, że przez przypadek poszłam do optyka. Potrzebuję okularów. Mam tylko nadzieję, że będę w nich lepiej widzieć. Raczej tak, bo jak mierzyłam te lekarskie, to ewidentnie obraz był lepszy
2) Zmieniam pracę. Potrzebuję więc sił na to. Zebrać wszystko w sobie i ruszyć do przodu, bo cholera minimalne wynagrodzenie w zawodzie KSIĘGOWEGO to kpina
3) Ogólny odpoczynek, przemyślenie kilku kwestii odnośnie samego pisarstwa. Kocham pisać, ale po pracy jestem zmęczona. 8h przed komputerem + kolejne godziny pisania to czasami katorga. Jak mówię, momentami ja nie widzę tekstu.
PODSUMOWUJĄC: Chyba odpoczynek się należy. Jasne, w tym czasie pewnie będę pisać. Chętnie wrzucę, bo mam ze 2 one-shoty krótkie. Ot tak, dla jaj, luźne. Pewnie je wrzucę, ale nic poza tym.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSama dobrze pamiętam, jak przyzwyczajałam się do okularów. Masakra... Teraz przyzwyczajam się do noszenia ich do komputera, bo mi się wzrok pogorszył :(
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Ciebie! I dużo odpoczynku!