Gdzie potoki jasne mkną,
Tam jeden w życiu popełniłam błąd,
Stąd jestem, tam poszłam,
Gdzie na łonie natury urosłam.
Pocałunek ukochany tej nocy dałam,
I rozkoszy piekielnej nim się z tobą
rozstałam.
Nic więcej nie zostało oprócz łez srogich,
Na wspomnienie naszych krótkich chwil
błogich.
Dziś zostawiam wspomnienia
Na znak mego wiecznego zapomnienia.
Woła mnie już dawna toń,
Na sobie czuję już tylko śmierci woń.
Odchodzę w dzień naszego spotkania,
Na znak kolejnego i ostatniego pojednania.
0 Comments:
Prześlij komentarz