[Opowiadanie romans] SŁODKA ROSE




Słodka Rose zatańczyła na stole, a jej głos rozniósł się kwiecistym dźwiękiem między ścianami pustego baru.
Dopił kufel piwa do końca i zamówił kolejny, kładąc na ladę złotą monetę. Barman wyszczerzył się w szczerbatym uśmiechu, po czym polał jedynemu gościowi speluny, nie żałując ani kropli. Piana wylała się z kielicha, a Słodka Rose zeskoczyła ze stołu. Podwinęła długą sukienkę. Krótka, szczupła noga wysunęła się spod cienkiego materiału.
Nie umiał się już dłużej powstrzymać.
Słodka Rose kusiła. Dla niej przychodził do tej speluny każdego wieczoru. Dla niej wydawał ostatnie pieniądze. Wszystko po to, aby usłyszeć jej głos i zobaczyć jej taniec…

0 Comments:

Prześlij komentarz

Obserwuj!