[One-shot Miraculous Lukanette] ZA PÓŹNO...


Adrien usiadł obok Luki.
— To… — zaczął niepewnie. — Ty i Marinette chodzicie ze sobą?
— Tak — odparł krótko i wrócił do pisania kolejnej piosenki.
— To… — znowu urwał. — Ty i Marinette jesteście parą?
— Tak.
Plagg parsknął spod kurki Adriena. Chłopak miał szczerą ochotę przywalić kwami podwójnie.
— To… Jak to się stało?
— Zapytałem. Randka. I chodzimy razem. — Zamyślił się na moment. — Choć równie dobrze kolejność mogła być troszkę inna.
— Aha… A dlaczego ze sobą chodzicie? — pytał dalej. Atmosfera robiła się coraz bardziej napięta.
— Lubię ją — powiedział spokojnie. — Jest miła, zabawna, trochę niegramotna, ale za to jaka odważna.
— Aha… — Kiwnął. — A dl…
Nim Adrien zdołał dokończyć, Luka wstał i poszedł sobie.

Podobało się? Wesprzesz autora?
Można również wpłacać jako gość kartą bankomatową ;)

0 Comments:

Prześlij komentarz

Obserwuj!